b

środa, 12 lutego 2014

Harlequin

Dorwałam się do harlequina.
Są książki, Książki prze duże "K" i inne gatunki drukowane.



Książki się czyta, by czegoś się dowiedzieć , by coś przeżyć, doświadczyć.
Gatunek szanowany, pielęgnowany i poważany.



Są i inne gatunki drukowane. Ich przeznaczenie jest już całkiem inne.
Więc dorwałam się do harlequina, nie po to by czytać - i tak jest wiadome od pierwszej strony, że ostatnia kończy się " i żyli długo i szczęśliwie" ... wiem, bo przeczytałam takową historyjkę w czasach liceum, a że czytałam to w naiwnych i infantylnych czasach młodzieńczych czuję się usprawiedliwiona :-)
Dorwałam się ... i popełniłam kilka dekoracji. Strony opisujące miłosne uniesienia jak nic pasują i do dekoracji, i do zbliżających się Walentynek.




Jeszcze sporo stron romansidła mi zostało ... czuję, że i kolejne pomysły nadchodzą.

I Wam również dużo pomysłów życzę ! Na różne okazje i z różnych okazji :-)

Wolffianka

17 komentarzy:

  1. WOW.... Wybór Harleqiun'a idealny... I jakie piękne serca...
    Niesamowite jak ty kochana potrafisz wszystko wykorzystać i to wyeksponować... Nigdy bym nie przypuszczała, że z książki można zrobić takie piękne serca :)
    Gratuluję...
    M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Madzia :-) książki to szkoda ... harlequina nie :-)
      buzia dla Maleństwa !

      Usuń
  2. No, no pięknie je wykorzystałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie szkoda Ci bylo herlequina? hi hi hi swietne serducha!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. SUPER! Deborah i Richard nie mogliby skończyć lepiej, niż na Twoich sercach ;)))))))))))
    Buźka!
    Inka

    OdpowiedzUsuń
  5. Ach, czytało się, czytało ;) na przerwach w szkole, a jak wciągnęło, to i na lekcji, ukradkiem ;))))) Brawo za wykorzystanie, co tu dużo mówić, wszystko "na temat" :))))
    buźka!!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Biedny harlequin:) a moze nie biedny? na jego miejscu byłabym dumna:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudne te serca no, halequin dobrze się tu nadał :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny pomysł. Serca robiłam, ale zwyczajnie je malowałam. O takim sposobie dekoracji nie pomyślałam, a tymczasem jest doskonały. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wreszcie jakiś pożytek z tego Harlequina bo wyszło Ci cudnie! Piękne te serducha :)))
    pozdrawiam mocno :)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale fajowe!!! W sam raz - nie za słodkie, nie za ostre|:)) Jak książki miłosne...

    OdpowiedzUsuń
  11. haha, świetny pomysł na romantyczną literaturę...

    OdpowiedzUsuń
  12. Tematyka książki świetnie pasuje do serca:))) Wspaniałe jest! jestem pod wrażeniem twojego pomysłu

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny pomysł,fajne te serduszka:)

    OdpowiedzUsuń
  14. ja za.harlequinami nie przepadam ale przyznam że wciagnełam się w książki o podobnej tematyce acz innych wydawnictw:-) bądź co bądź inspiracją dla Ciebie były doskonałą...serducha wspaniałe:-)
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  15. Serca piękne! Też w szkole średniej czytywałam takie romansidła, dziś już, na szczęście, mi się to nie zdarza. Idealne zastosowanie dla harlequinów znalazłaś:) Pozdrawiam serdecznie:) Agnieszka

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny :-)
Do miłego & mam nadzieję następnego !