b

sobota, 30 marca 2013

Wielkanoc

Z okazji Świąt Wielkanocnych życzę Wam i sobie czasu radosnego z bliskimi i kochanymi, co jest najważniejsze.
Dodatkiem niech będą pyszności na stole, odwiedziny Zająca i woda na urodę ;-)



Wolffianka z osobistym Zającem Czarosławem !

Przerwa z Inką

W czasie przygotowań postanowiłam zrobić sobie małą przyjemną przerwę. Od razu przyszło mi na myśl zrobienie kilka zdjęć w kuchni i szybkie odwiedziny na blogu.



Do tego kawka od Inki z mleczkiem, kawałek torciku czekoladowego od Wedla, mniam, mniam ...
i robienie wpisu robi się bosko przyjemne.
Wiem nie powinnam podjadać słodyczy, szczególnie dzisiaj, ale co ja mogę poradzić, że ja tak bardzo, ale to bardzo wielbię słodkości ;-) Siła wyższa ;-)
Tak więc grzesznych zdjęć ze słodyczami nie będzie. Tak samo jak obraz całej kuchni ..., bo same wiecie jak to bywa gdy "akcja" przedświąteczna trwa.







Koniec przerwy ! Czas minął. I do kieratu :-))) i tak aby przetrwać do wieczora :-))))

Wolffianka

poniedziałek, 25 marca 2013

Już niedługo

Już niedługo przyjdą Święta. Tak wskazuje kalendarz. Kalendarz wskazuje też wiosnę ...



To wierzyć temu kalendarzowi, czy nie ?? :-)

Pewnie aura spowodowała, że wokół słyszy się " nie czuję świąt ". Ja sama też jakoś nie czuję.
Dlatego postanowiłam działać ..
Powolnie, tak powolnie jak przyjście wiosny, zabrałam się za dekorację.
Dzisiaj pokażę pomysł na mój pokój.







Siano do dekoracji "pożyczyłam" od Królika Czarosława, po Świętach oddam :-)

Tymczasem uciekam dalej szukać atmosfery zbliżających się Świąt :-))

Życzę Wam i sobie radosnych i twórczych przygotowań ;-)

Wolffianka

piątek, 22 marca 2013

Szykując się do Świąt

Szykując dom na Święta wyciągnęłam ze schowka świąteczne ozdoby.
Raz- pozwala mi to poszukać pomysłu na dekorację, dwa- robię przy okazji mały remanent, trzy- porządki, które pozwolą mi łatwo zamykać drzwi tajemnego miejsca .. przynajmniej przez jakiś czas.



Cztery- mając wiedzę odświeżoną, czego świątecznego jestem w posiadaniu, jest możliwość, że nie popełnię bankructwa na zakupach :-)



W tym roku niewiele nowego u mnie przybyło. Myślę, że śnieg po prostu nie nastrajał na świąteczne kupowanie.
W Rossmannie zakupiłam tackę na jajka w super cenie 6,49 zł. Polecam !
Wata, rzeżucha, skorupki jajek ( był mus i była jajecznica ), trochę wody i mamy już gotową pierwszą dekorację :-))



Gdy przychodzi Wielkanoc przed oczami mam rysunek mojego Syna, namalował go gdy miał 6 lat. Teraz ma znacznie więcej lat, mój Syn ma się rozumieć... a i obrazek też :-)



Dzisiaj popatrzę sobie na mój stół, a od jutra będę działać :-)))

Do rychłego, następnego i bardzo miłego

Wolffianka

piątek, 15 marca 2013

Sposób na motyle

Potrzeba, a raczej w moim wypadku, o a właśnie o wypadek przy pracy chodzi, matką pomysłowości.



Serca robione w lutym kupiłam w empiku w przecenie 50%. Jak to mówię z koleżanką K., najbardziej lubimy ceny z czerwoną naklejką :-)
Ba nic tylko kupować :-)
Wzięłam się za malowanie, znanym już przez Was moim sposobem (przy okazji tym sposobem mogłabym wszystko tak malować ). Urzeka mnie efekt, za każdym razem inny i nieprzewidywalny. Cała ja :-))
Papier na niektórych sercach po wyschnięciu popękał. Tak więc na przyszłość mniej farby :-)
Jak patrzyłam to serce się krajało hihihi, wyrzucić ... ?? Nie !!!
Metoda serwetkowa ... ?? Nie !!! Nie lubię lakieru na papierze.
Ha przecież mam postemplowaną gazetę w motyle.

Klej do papieru ( pożyczyłam ;-) od Syna )idealnie się nadaje, świetnie trzyma i nie trzeba niczym po wierzchu traktować.
Tak więc jest to moja próba co zrobić, by nie wyrzucać. Myślę, że udana.







Idę na zasłużoną, w moim mniemaniu herbatkę ;-)) i ... jak to Ola pisała dzisiaj piątek można ściągnąć wrotki !!!

Do miłego :-))

Wolffianka

środa, 13 marca 2013

Owady

Inwazji ciąg dalszy ...
Do motyli dołączyły inne latające z królestwa owadów.

Atakują moją garderobę



kuchnię



serca, które malowałam na Walentynki



artykuły papiernicze


zakłada dzieło Agi z Laurentino


Jest ich coraz więcej ;-)))))
I więcej poprawia mi humor.

Do miłego, następnego !

Wolffianka



piątek, 8 marca 2013

Inwazja motyli

To właśnie lubię w bieli, jej niezobowiązujący styl.
Za pomocą kilku akcentów kolorystycznych można stworzyć inny, nowy klimat dogodny na przykład dla zagoszczenia się wiosennych motyli :-)



Pisałam już, że motyli tej wiosny będzie w ogromnej ilości. Mam nadzieję, że nie przesadzę z ich populacją.



Dziewczyny w Dniu Naszego Święta życzę Wam i sobie motyli :-)) Szczególnie tych w brzuchu ;-))



Pozdrawiam z motylego zagłębia !

Wolffianka

ps. Justynko dzisiaj będę testowała Twój przepis na masę solną ;-)


poniedziałek, 4 marca 2013

Ludzie kartki piszą

Mam zdolną Przyjaciółkę. Zwaną przez bliskich i bliższych Edith.
Owa skromna osoba ma wielki wkład w słowo pisane, sama zresztą jest rozkochana w mowie ojczystej.
W podtrzymywanie tradycji wysyłania kolorowych życzeń świątecznych.
Myślę, że dzięki takim ludziom jak Ona Poczta Polska ma sens istnienia.
Tak więc można by powiedzieć, że ma też wpływ na robocie-bezrobocie w sektorze logistyki.



A wszystko to przez piękne kartki.
Sami zobaczcie !



Aż człowiek nabiera ochotę na pisanie :-)



Krótkim, bezdusznym, oklepanym sms-om mówimy stanowcze nie !



Czyli zabieramy się do pisania kartek :-)

Polecam Wam strony Edith, do czytania i oglądania !
Kartki na zdjęciach są Jej dzieła.
http://strzepki-okruchy.blogspot.com/

Poooozdrawiam bardzo !

Wolffianka