b

piątek, 29 listopada 2013

Zupa dyniowa na zakończenie sezonu jesiennego.

Postanowiłam ugotować zupę krem z dyni. Dynia kojarzy mi się z jesiennymi klimatami, które powoli żegnam.
Wiem, że do kalendarzowej zimy daleko, ale zwyczaj kalendarza adwentowego, świec ... powoduje, że czas na zimowo-świąteczne dekoracje i klimaty.


Tak więc na zakończenie sezonu jesiennych klimatów w domu proponuję rozgrzewającą zupę.
Zupa krem to dla mnie najprostsze i najszybsze danie, które możemy przygotować.
Gotujemy. Miksujemy. Pałaszujemy :-))
Zapraszam !

2 kg dyni, jedna połówka małego selera gotujemy w ilość wody wedle uznania i preferencji co do gęstości zupy :-) Po ugotowaniu miksujemy tylko dynię, seler wykonał już swoje zadanie dla naszej zupy i rozstajemy się z nim na dobre. Dodajemy, dla rozgrzewających właściwości, świeżo starty imbir, 1/8 kostki masła, szczyptę soli, pieprz - tego nie żałujmy, a dla przełamania ostrości - słodycz mleczka kokosowego. Gooootowe !!! Zapomniałam ... jeszcze tylko uprażone migdały ... nasza wisienka na torcie :-)

Zupa dyniowa, zabawa andrzejkowa z woskiem w roli głównej ( kto będzie lał wosk ręka do góry ! :-))

... jesiennym klimatom mówię powoli do zobaczenia za rok ... czas przygotowań do Świąt.

Wolffianka




sobota, 23 listopada 2013

Mały wywód na temat poduszki

Poduszka - element dekoracji pokoju .. dla szczęśliwców salonu, sypialni.
Duża, mała, najlepiej w ilości hurtowej :-)
To moje marzenie .. duża miękka kanapa z ogromną ilością poduszek ... rzucam się w miękkości i zatapiam się w poduszkach :-))


Poduszka powoduje, że pomieszczenie nabiera ciepłego, przytulnego charakteru ..
a w jesienne klimaty potrzeba przytulności i ciepła jest wzmożona .. widzicie co dzieje się za oknem brrr .. a poduszka i koc .. to świetny duet na ogrzanie się po powrocie do domu.


Wypełnienia poduszek, po pewnym czasie używania, zbijają się, stają się "płaskie",
by poduszka wyglądała miękko i atrakcyjnie, w myśl zasady " weź mnie i wtul się " , bądź " złóż głowę i spocznij"
by uniknąć efektu śledzia :-)) kiedyś takie określenie usłyszałam
można zastosować dwa triki
- do poszewki wkładamy dwie poduszki o wymiarze poszewki
- bądź poduszkę o jeden rozmiar mniejszą od poszewki ( poduszka 40x40, wypełnienie 50x50 )


Powoli myślę o świątecznej odsłonie poduszek, poduszek i nie tylko :-)
Widzę w świecie blogowym wiele inspiracji :-)) Jesteście bardzo pracowici !

Tymczasem życzę Wam ciepłych i przytulnych klimatów w domu :-))

Wolffianka