Jechałam z wielką ciekawością i radością nie wiedząc co może tam mnie spotkać.
Jednego byłam pewna,że wrócę z głową pełną pomysłów.
Wiedziałam też, że będę miała możliwość poznania Dziewczyn, Dziewczyn piszących boga, Dziewczyn tworzących, Dziewczyn, których pracę podziwiam. Bardzo miłe doświadczenie i bardzo radosne, bo śmiech towarzyszył nam przez całe spotkanie :-) Prawda ? Śmiech i pytanie : z jakiego jesteś bloga ? :-)
Dzięki Dziewczyny za przyjęcie, dobrą zabawę, rozmowy i cenne podpowiedzi.
Dzięki Ula za zaproszenie !
Architektura przemysłowa miasta Łódź jest zachwycająca, aż przyszła myśl szkoda, że w moim mieście jest jej tak mało. Zazdroszczę łodzianom tego klimatu ;-)
Miejsce, w którym odbywały się warsztaty i spotkania, to samo w sobie dzieło do podziwiania.
Gdy tylko skręcimy w małą uliczkę z Piotrkowskiej znajdziemy się w zaczarowanym miejscu, to miejsce to Off Piotrkowska Centrum. Chętnie tu wrócę, by poczuć klimat i inspirację raz jeszcze.
Polecam lekturę o unikalnym Off tu.
W takim miejscu jedzenie schodzi na drugi plan ... przynajmniej na jakiś czas :-)
Festiwal trwa do 19.X. gorrrąco polecam !
Na sztuce się nie znam, nie mam w tym kierunku wykształcenia, nazwiska znanych, cenionych nowych designerów są mi nieznane, już lepiej zorientowana jestem w historii sztuki ... wiem za to co czuję, co mi się podoba, co mnie inspiruje. Sztuka dla mnie to intuicja.
Gdy widziałam drzewo ... zatrzymywałam się na dłużej by podziwiać fakturę drewna ... a to tak z zawodowego .... :-))
Podłogę z hal wystawowych chętnie zabrałabym ze sobą do domu ( moja fascynacja drewnianymi deskami na podłodze ma swoje konsekwencje na fb ).
Prawda nie zbawi ... ale na pewno sprawi , że będzie piękniejszy.
Piękny świat jest sprawcą bądź przyczyną dobrego nastroju. Pewnie stąd ta nieodparta chęć człowieka do uprawiania, wedle własnych możliwości i potrzeb, sztuki.
Jak mówiła Dagmara na wykładzie " O potrzebie designu na co dzień, czyli obsesja grubego splotu" już prosty, niewykształcony z prymitywnymi narzędziami człek miał wielką potrzebę upiększania swojej przestrzeni.
I niech tak będzie ! Więc czyńcie piękno tak jak lubicie i tak jak macie ochotę !
Wolff - ianka !
Gratuluje takiego przeżycia:)) Zdjęcia super,pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńDzięki Edytka :-) oj oj postaram się zajrzeć do Ciebie z wizytą ;-)
UsuńGosia! Świetne zdjęcia, wspaniała relacja! Wielka szkoda, że nie mogłyśmy zostać dłużej i podziwiać, też zachwycały mnie te widoki! Bardzo się cieszę, że się poznałyśmy! Buźka!
OdpowiedzUsuńPrawda, jeden dzień na samą Łódź .... to by było to !
UsuńI ja również się cieszę :-)))))
Uściski !!!!!!!!
Małgosiu intuicja ważna rzecz :))) piękne zdjęcia, Łódź jest magiczna, ma ten klimat przemysłowy, którego w żadnym mieście chyba się nie znajdzie. I te cegły! Piękne zdjęcia! Fajnie, że byłaś na tym zjeździe, może w przyszłym roku i mi się uda na nim być :) buziaki Kochana ogroooomneee! :************ A jak mi maila nie wyślesz to pojadę do tego Szczecina, znajdę pracownię i będzie się działo! :))))) Dobrego wieczoru :*
OdpowiedzUsuńKochana ... podpowiedziałaś mi ..... nie piszę .... a Ty przyjedziesz do mnie :-)
Usuń;-)))))
Hej, szkoda, że nie maiłyśmy okazji się bliżej poznać mimo, że byłyśmy w tym samym miejscu w tym samym czasie :) ale miałyście napięty program więc może następnym razem. Zapraszam na konkurs dziś już ostatni dzień: http://conchitahome.blogspot.com/2014/09/jesienny-konkurs.html
OdpowiedzUsuńZdążyłam :-)))) Pozdrawiam i może do zobaczenia kiedyś ... gdzieś ... :-)
UsuńAle Fajnie Wam !!!!!
OdpowiedzUsuńWiem :-)))
UsuńSuper sprawa i miejsca cudne;)
OdpowiedzUsuńBuziaki;)
Cudne, cudne :-)
UsuńBuźka !
faaaajnie...zazdroszcze..szkoda że ja nie mogłam.
OdpowiedzUsuńZasluzylas na to wyroznienie Malgosiu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i cudne zdjecia
Ależ Wam fajnie!!! Zazdroszcze ogromnie, w Holandii bedzie w sobotę, akurat jak mam zajecia na studiach a niedziele wyjazd do Niemiec.
OdpowiedzUsuńTak wiec pozazdroszczę Ci jeszcze ;)))
Miłego dnia Kochana
gosiu ależ było miło razem pokonać 1000km :) jesteś dobrym pilotem a ja uparta :p
OdpowiedzUsuńświetna ta twoja relacja i jakie ładne zdjęcia.
przeżyłyśmy coś niezapomnianego, to jest pewne :D :D :D
buźka
Pięknie napisane! Miło było ;))) buziaki Kochana
OdpowiedzUsuńGosia, dzięki za spotkanie! Cieszę się, że wreszcie mogłam cię poznać w realu - to jednak nie to samo co lektura bloga. Na żywo widać Twój nie schodzący z twarzy uśmiech i pozytywną energię :) Do następnego razu (obyśmy miały wtedy trochę więcej czasu na pogaduchy).
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dziękuję, że byłaś na moim wykładzie i że o nim wspomniałaś. Mam nadzieję, że Ci się podobał :)
OdpowiedzUsuńBardzo się też cieszę, że się poznałyśmy. Takie spotkania, jak to w Łodzi, są pod tym względem nieocenione.
PS: Bardzo mi się podoba puenta Twojego wpisu!
Wolffianko:-) No właśnie... chyba już wszystko obgadałyśmy via telefon:-)
OdpowiedzUsuńPozdrówko!!!