b

poniedziałek, 12 maja 2014

Ciągnie wilk(k)a nad ... :-)

Mieszkam w Szczecinie, w mieście portowym... nie nad morzem ... Pewnie niektórych zaskoczyłam tą wiadomością :-) Szczecin naprawdę nie leży nad morzem .
Choć nad morze jest niedaleko. Przysłowiowy rzut kamieniem.


Lubię małe nadmorskie miejscowości zachodniopomorskiego ... jakie ? ... nie zdradzę :-)
by zaniechać "najazdu" na jeszcze kameralne zakątki i plaże ...
by nie straciły charakteru sielankowej idylli ...
bym ja nie straciła tych "swoich" miejsc


Ciekawą propozycją jest spacer do niemieckich nadmorskich kurortów. Punktem startowym naszej wycieczki jest Świnoujście.
Załóżcie tylko wygodne buty i w drogę !


Zaledwie 5 km spaceru i już nas wita Ahlbeck ... macie ochotę na dalszy spacer ? Heringsdorf już czeka !



Spostrzeżenia ... cisza i spokój ... która otacza i otula ... wprowadza w błogi nastrój.
To miejsce gdzie zachowała się stara zabudowa, drewniana, jasna, pełna koronkowych rzeźbień.
To miejsce z klimatycznymi kafejkami i restauracyjkami ( uwaga jest problem z płatnościami kartą, jeżeli już to tylko karty EC są akceptowane )
To miejsce bez głośnej muzyki, krzykliwych reklam, nachalnej nowej zabudowy.


Nadmorskie pasmo proponuje ciekawe trasy rowerowe, jest ich naprawdę wiele. Wybór zależy od czasu jakim dysponujemy i naszej kondycji.
http://www.swinoujscie.pl/pl/contents/content/86/43

Mój plan ... Następnym razem wyspę Uznam zwiedzić bicyklem :-)


Lubię żywioł wodny ... ciągnie wilk(k)a nad morze ... taka natura !
O moim obcowaniu z wodą na co dzień i od święta już w kolejnym wpisie !

Do miłego & następnego !

Wolffianka

Ps. Przypominam o wygodnych butach ... ja cóż ... założyłam nowe ... w myśl, że sportowe to wygodne ... i przyznam się po cichu ... po prostu miało być stylowo ciiii... :-) ach Babki znacie to prawda ??? :-)) pocieszcie mnie :-))
przekonałam się skąd wzięło się powiedzenie ofiary mody ... i żeby to było pierwszy raz
Rany ... były ... nigdy takich wcześniej i nigdy w przyszłości ... ale dałam dzielnie radę pomimo ... plan spaceru zrealizowany ... 30km przemaszerowałam :-)
Ps.2 mam nadzieję, że nie wszyscy czytają mój wpis do końca :-) ... tak publicznie biczować się ... masochizm :-)

24 komentarze:

  1. Wolffianka, kiedy to to piekne miejsce zaliczyłaś...szalona dziewczyna z ciebie :) biorąc pod uwagę, że widziałyśmy się w piątek :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki za fajną wycieczkę, czekam na następne :)))
    PS. Odnośnie samobiczowania - większość z nas tak ma, nie czuj się wyalienowana ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ufff Inka dzięki za wparcie
      Uściski
      Odezwę się do Ciebie niebawem :-)

      Usuń
  3. Piękna wycieczka i piękne zdjęcia :) Kochana wilczyco doczytałam do końca "ofiaro mody" ;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znaczy, że czytasz do końca i ze zrozumieniem :-)))
      Do miłego w warsztacie !!

      Usuń
  4. Oj , uwielbiam wodę !!!!!!! Ja z kolei nad jeziorami chadzam !!!
    Ale zapach wody, klimat otaczający, widoki uwielbiam !!!! Z miłą chęcią oglądam Twoje zdjęcia !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiadasz, że lubisz jezioro ... zachęcam już dzisiaj do lektury mojego kolejnego wpisu .. :-))
      Pooooozdrawiam bardzo !!

      Usuń
  5. Uwielbiam takie spacery.Tu w UK jest takich miejsc bardzo dużo. Piękne zdjęcia,pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. To są jeszcze takie ciche miejsca bez ogłupiających reklam ...:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam tamtejsze okolice.
    Zeszłego roku byliśmy tam z małym WIlkiem
    http://tulajtulaj.blogspot.com/2013/06/may-wilk-i-morze.html

    Zdravim pięknie,
    Anuszka.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale fajne te siedziska - jak z obrazka:)

    OdpowiedzUsuń
  9. piekne zakatki w albek byłam lata temu , chetnie by jeszcze raz tam zawitała :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Małgosiu jakie cudne miejsca!!! 30 kilometów - wow!!!!! Jestem pod wrażeniem! Nie pamiętam, kiedy tak długo spacerowałam, chyba w liceum w Bieszczadach kiedyś... pokazuj więcej takich miejsc :))) buziaki wilku morski! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pojechałabym, ale trochę za daleko obecnie...ten "zameczek" piękny. Odbyłam więc podróż wirtualnie :). A co do butów - mam masakrycznie wrażliwe stopy, często noszę buty na zmianę na wszelki wypadek. Uściski

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajna fotorelacja, cudne widoczki i zdjęcia. Pozdrowionka :)

    OdpowiedzUsuń
  13. no właśnie święte słowa: Szczecin nie leży nad morzem ;p
    ale tak serio, to bardzo lubię, podobnie jak Ty, maszerować od Świnoujścia, przez te "zagraniczne" miejscowości, jest tam taki urok (i czystość ;p), a najbardziej kocham te śliczne kosze plażowe! :))))
    buziaki :))))

    OdpowiedzUsuń
  14. Z chęcią odwiedziłabym to miejsce i wylegiwała się godzinami na plaży... Ach...
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie :) http://mysweetdreaminghome.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny :-)
Do miłego & mam nadzieję następnego !