Praca, wymyślanie nowych wzorów ... sama przyjemność.
Dzisiaj przedstawiam propozycje na Święta w kolorze słońca :-)
Tak, tak Święta powoli nadchodzą , a wraz z nimi coraz większa dawka słońca.
Czas na przerwę dobiega końca ... lecę dalej "kombinować" z żółtym :-))
Słońca. W życiu. W serduchu.
Wolffianka
ps. zdjęcia z telefonu, w ostatniej chwili robione przed "pójściem" towaru w świat :-)
Małgosiu Ty rób te wianki, rób Kochana, bo piękne są :)))) Każdy jeden śliczny, a ten z zajączkami cudo! :))) buziaki pracusiu :)
OdpowiedzUsuńświetne jak zwykle!
OdpowiedzUsuńKochana idziesz jak burza;)
OdpowiedzUsuńBuziaki;)
Widać, ze lubisz, zresztą tak pieknie Ci wychodzą, że trudno nie lubic :)))
OdpowiedzUsuńPiękne wszystkie, grunt, że jest tego tyle radości:))
OdpowiedzUsuńi przyjemnie jest popatrzeć:)
OdpowiedzUsuńslicznie Ci wyszły,nabieram ochoty na święta:))
OdpowiedzUsuńŚliczne!!! takie delikatne a efektowne zarazem...jeden piękniejszy od drugiego;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Bardzo ładne ;)
OdpowiedzUsuńWspaniałe! Ja też uwielbiam wianki i nieśmiało robię swoje, ale zupełnie inne. Na styropianie. Bardzo mi taka technika odpowiada. A u Ciebie inspiruję się, jak wiosennie przystroić mój duży, wiklinowy wianek. Pozdrowienia!!!
OdpowiedzUsuńPiękne wianuszki!
OdpowiedzUsuńPozdrowionka!