Podając potrawy na stół lubię mówić: szef kuchni poleca :-)
Szefem nie jestem, ani w kuchni, ani w życiu - to tak na marginesie. Chociaż ... :-))
Moje gotowanie to po prostu zabawa z dużą dawką improwizacji.
Dzisiaj zapraszam na sałatkę z truskawką. W truskawkowym tygodniu był obiad, deser, teraz kolejna odsłona owoca .
2 porcje sałatki
1 filet drobiowy (pojedynczy)
50 g sałaty roszponki
16 szt truskawek
płatki migdałowe
sos
świeży sok pomarańczowy, oliwa, pietruszka, koperek, musztarda, sól, pieprz
Filet smażymy dodając pieprz, sól, a na koniec czosnek. Mięso przed podaniem na sałatę musimy trochę przestudzić, inaczej sałata straci od gorąca sprężystość. Truskawki kroimy w plasterki i robimy tzw. wachlarz - to dla estetyki :-) Migdały prażymy na patelni, na tej samej, na której smażyliśmy mięso - trzeba oszczędzać sobie pracy :-) a i smaki przypraw "przechodzą".
Składniki do sosu mieszamy wedle uznania lub metodą na "oko ".
Układamy, dekorujemy, przyprawiamy sosem ... a dodałam jeszcze szczypior dla ostrości, zamiast tego można użyć sałaty rukoli. Ja akurat dzisiaj dostałam roszponkę.
Następnym razem zaproponuję truskawkę dla dorosłych ... na wieczór w weekend :-)
Apetyt zaostrzyłam .. ?
:-)))
Wolffianka
Wiesz kochana, że wczoraj jadłam właśnie taką sałatkę. Akurat miałam sałatę lodową i taką dodałam, ale następnym razem skorzystam z Twojej rady :) jest pyszna:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Masz rację jest pyszna :-)
UsuńObawiam się, że to nie jest połączenie na moje kubki smakowe mimo iż wygląda apetycznie :) miłego dnia
OdpowiedzUsuńPrawda taka mieszanka nie każdemu może smakować
UsuńAle wiem też, że upodobania się zmieniają :-) miłego !
Powiedziałabym "mniam" gdyby nie kurczak. Jednak jest pysznie, jest pysznie:-) "Szef Kuchni, Słynny Wielce w Kilku Powiatach Mistrz Improwizacji i Radosnej Twórczości Kulinarnej poleca" <- to powinien być tytuł dzisiejszego Twego wpisu:-D :-D
OdpowiedzUsuńA ja sobie zaimprowizowałam z rana maślankę z truskawkami. Oczywiście pierwszy łyk tuż po wypiciu wapna i połknięciu tabletki:-)))) A co! Niech żyje niefrasobliwość:-D
Padam do nóżek:-)
hahaha ubawiłaś mnie tym tytułem !!!!! zapiszę sobie :-))))
Usuńi jak się czujesz po tych truskawkach ? mam nadzieję, że nie przesadziłaś z ich ilością ??
i ja padam !
I jak ja wytrwam do obiadu ;) super przepis.
OdpowiedzUsuńI już pora obiadu :-) dałaś radę ?
Usuń:-))
Ach, jak to wygląda! Ja to jem oczami, więc jak coś jest takie piękne, to musi smakować, a poza tym jest tu wszystko, co lubię, więc śmigam do sklepu, bo kuraki "wyszły", więc trzeba dokupić :))
OdpowiedzUsuńkiszki mi marsza grają!!!
ściskam!!
O Sylwi :-)))
Usuńmam nadzieję, że wróciłaś z "polowania" z łupem :-)))
śśśśśćiskam również :-)
Kurak upolowany :)
UsuńJaką metodą ? :-))) zaskoczenie, pułapka ?
UsuńMniam ,mniam-a co tam na kolację zrobię:)Śliczne słoje widze w poprzednim poście:)
OdpowiedzUsuńCzas kolacji :-))))))
UsuńSmacznego !
mmmmmmm ależ smakowitosci :) truchawy migdałay ...mmmm
OdpowiedzUsuńTruchawy ... ale fajna nazwa :-))))
UsuńDo miłego !
Koniecznie biore przepis,smakołyki:))
OdpowiedzUsuńEdytka bierz, bierz :-)))))
Usuńi życzę smacznego !
Improwizacja? podoba mi się ta Twoja wersja improwizacji...ostatnio myślałam że też to czynię ale juz sama nie wiem patrząc na Twoje pyszności, no mega smakowicie wygląda;) zdrowo i pysznie;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Zdrowo na pewno :-)) żeby potem bezkarnie zjeść coś słodkiego :-)
UsuńDO miłego Kochana !
Ja mówię do chłopaków, że mają się nie bić, nie szturchać, nie nękać, wyłączyć TV, nie rozlewać, nie marudzić ...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZnam tą litanię hahah
UsuńPozdrawiam :-)
Muszę wypróbować przepis:-)
OdpowiedzUsuńBardzo proszę :-)))
Usuń