Teraz mamy wielki sezon na pyszne szparagi.
Ja stawiam na zielone, bo dla mnie są smaczniejsze i delikatniejsze od białych szparag.
Młode, zielone, świeże, prosto z targu .. Rozkosz w kuchni.
Nawet nie trzeba ich obierać.
Do osiągnięcia pełni smaku potrzebujemy jajka od radosnej kury z wolności, masło klarowane do usmażenia jajek i do podsmażenia bułki tartej z zmielonymi orzechami laskowymi. To właśnie dodanie orzechów powoduje, że dobrze nam znany zestaw, nabiera nowego charakteru.
Bo diabeł tkwi w szczegółach :-)
Voila ! Podano do stołu :-)) Pycha, uwierzcie mi na słowo albo same spróbujcie :-)
Tak sobie pomyślałam, zielony to kolor nadziei ... dobrze tydzień się zaczyna.
Więc życzę Wam dużo nadziei :-))
Wolffianka
Pominąwszy jaja kurzęce, których nie znoszę wprost w formie "sadzanej" :-) całość to jedna wielka poezja... Pyszota czyli:-)
OdpowiedzUsuńJasne, że zielony to dobra wróżba na cały tydzień:-)
Pozdrawiam:-)
"Sadzanej" czy "siadzanej" ???
UsuńPyszota, pyszota zapraszam !
W zasadzie to jaja są sadzone:-), ale w "U pana boga w ogródku" a może "... za piecem" ? Gosposia przeboskiego Księdza mówi, że na obiad będą ziemniaki i jajka "sadzane" i tak mi zostało:-) Ale pewnie co kraj to obyczaj:-) Więc możesz i "siadzać" jaja:-D
Usuńnajpierw jaja musiały być "siadzane" upieram się :-))))
UsuńSzparagi uwielbiam
OdpowiedzUsuńCzyli masz jeszcze jeden powód by lubić wiosnę :-)
UsuńMniam ... strasznie zgłodniałam ...
OdpowiedzUsuńPoczęstowałabym, ale już znikły :-)
UsuńNIGDY nie jadłam, jakoś mi ich wygląd nie przekonuje;))
OdpowiedzUsuńChoć ich smaku jestem szalenie ciekawa;)
Pozdrawiam cieplutko
Z warzyw mogę wszystko i wygląd mi nie przeszkadza :-))
Usuńczekam na młode, polskie ziemniaczki ...
jak lubisz brokuły to i szparagi będą Ci smakowały
A wiesz, że spróbuję, kolejny raz zrobię podejście. Co roku kupuję i jakoś się przekonać do szparagów nie mogę, ale tak smakowicie u Ciebie się prezentują, że się skuszę ;)))
OdpowiedzUsuńUściski :))
Sylwi ja też miałam kilka podejść do nich nim zasmakowały mi
Usuńja mam takie wrażenie, że do niektórych smaków człowiek dorasta bądź po prostu gusta mu się zmieniają
chciałabym, żeby przeszedł mi smak słodyczy ... niestety wierna jak pies kupuję, najgorsze w tym, że ja je jem !!
w takiej wersji jeszcze nie jadłam, muszę spróbować ))
OdpowiedzUsuńPolecam :-))
UsuńWygląda super, wiosenne danie :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńW końcu nadchodzi sezon na nasze warzywa ! Teraz Polska :-)))
UsuńPycha..moja rodzina nie może już patrzeć na szparagi a ja bym jadła i jadła, w każdej postaci
OdpowiedzUsuńOli to może zdradzisz na swoich stronach swój przepis na szparagi ?
Usuń:-)
Hmmm, a zastanawiałam się, co tym razem przyrządzić ze szparagów kupionych ostatnio. dzięki z pomysł :)
OdpowiedzUsuńAAA aaa smacznego :-))))))
Usuńtak zielony kolor nadziei bardzo go lubie i szparagi w końcu musze podac na stół ;)
OdpowiedzUsuńnic nie musisz, ale możesz :-)))
UsuńMuszę wprowadzić szparagi do mojej kuchni,jakoś mnie ominęły-zainspirowałaś mnie:)
OdpowiedzUsuńPo to tu jesteśmy dla siebie :-)
UsuńKiedyś gotowałyśmy z siostrą szparagi i im dłużej się gotowały, tym były twardsze, więc czekałyśmy, czekałyśmy i... musiałyśmy się obyć smakiem, bo nie dawały się zjeść. Odtąd nigdy nie zagościły w mojej kuchni, a chyba szkoda, bo na Twoich zdjęciach tak apetycznie wyglądają.
OdpowiedzUsuńByły białe ? generalnie szparagi trzeba obrać, najlepiej obieraczką, bo są łykowate
UsuńMoje były naprawdę delikatne, nic nie musiałam z nimi robić
Życzę powodzenia :-))
pięknie i smacznie wyglądają...a ja nie umiem ich robić...zawsze miałam białe..może czas kupić "nadzieję"?:))))
OdpowiedzUsuńJa też stawiam na nadzieję ...w kuchni i w życiu :-))
UsuńBardzo apetycznie:)))
OdpowiedzUsuńGoszcze u Ciebie pierwszy raz, teraz juz bede zagladac regularnie
Pozdrowienia i serdecznosci
Ania
Dziękuję za miłe przyjęcie moich poczynań
UsuńDo miłego& następnego :-)