Wszystko jasne. Puszki z farbami są w użyciu !
Spędzam dużo czasu na malowaniu, ba ja się wręcz zatracam :-) nie zauważam jak czas leci ..
Pomysły na kolejne skrzyneczki przychodzą nie wiadomo skąd :-)
Ale przychodzą ... w hurtowych ilościach !
Dzisiaj było również i mniej przyjemnie ...
malowanie półek do łazienki, bejca przemysłowa, która wchłaniała się błyskawicznie, miałam wrażenie, że malowaniu nie będzie końca
nie gruntowałam, chciałam by słoje były widoczne, a potem dowiedziałam się, że jest też grunt bezbarwny , ale było już za późno .. Polak szkoda ... :-) a raczej Polak po szkodzie :-)
na usprawiedliwienie mam małe doświadczenie w tej "branży" , ale zaznaczam, że jest chęć rozwoju i nauki
uuuu a ten ... powiedzmy zapach ... uprzedzam malowałam na podwórku ... ale
cały czas czuję ... woń :-) nawet myślałam o tytule dzisiejszego wpisu ... CZAD od zaczadzenia :-)
Jutro lakier i już niedługo ...
a potem jak skończę łazienkowe półki zrobię sobie przyjemność, w nagrodę :-)
A tymczasem mówię kolorowych :-)))
Wolffianka
Rozwagi Dziecko Drogie, rozwagi!! A kogutek piękne kroczy po pudełku:-) :-)
OdpowiedzUsuńRozwaga to moje drugie imię :-))
UsuńPrzeglądając w telefonie, skasowałam komentarz
OdpowiedzUsuńPamiętam, że były to miłe słowa, za które dziękuje !
No to się napracowałaś ... ale warto :) To najważniejsze :) Skrzyneczki są urocze ...
OdpowiedzUsuńcałuski
praca wrze :-))) jak to mówiła moja koleżanka z pracy bez świadomości pomyłki :-))))
UsuńSuper Ci to wychodzi, z przyjemnością dołączam do stałych obserwatorów, jest co śledzić :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie po wyróżnienie
Kasia
Bardzo mi miło. Zapraszam, zapraszam w moje progi !
UsuńDo zobaczenia :-)
Dzień dobry, jestem zainteresowana współpracą z Pani blogiem, proszę o kontakt namelmacu@gmail.com
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Dominika
Odzew napisany :-)
Usuńco jedna to piekniejsza :)
OdpowiedzUsuńpozdrawam
Dzięki :-)))
UsuńKogucik Mi sie strasznie podoba,zdolniacha:))
OdpowiedzUsuńDzięki Edytko :-)
UsuńFantastycznie tu u Ciebie, przepiękne rzeczy tworzysz! Pastele cudowne! Ja teraz przemalowuję ławę... ufff... ale czego się nie robi z miłości do piękna, prawda? Oczywiście, zostaje na dłużej! Jestem ciekawa Twoich kolejnych pomysłów:) Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńA wita, witam :-)) proszę się rozgościć :-))
Usuńtak z miłości do piękna jesteśmy w stanie dużo zrobić :-))
do miłego następnego !
Cześć, rzeczywiście rozpędu pastelowego dostałaś, ładnie to wszystko się zgrało. A wzorki wycinasz czy gotowce kupujesz?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Pięknie to motylki pomalowane :0 pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:-)))
Usuńpozdrawiam również !
Witam :-)
OdpowiedzUsuńco do wzorków to różnie bywa, od możliwości i potrzeb
pozdrawiam :-)
Ten kogutek i motylki wspaniałe, świetna dekoracja, że o wykonaniu nie wspomnę;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Dzięki Justyna za miłe słowa :-))
Usuń