Wszystko to dlatego, że poduszki mają piękny kolor chłodnego nieba.
Dwa z wiecznej potrzeby zmian.
Trzy z niechęci do pozbywania się rzeczy, do których ma się sentyment.
Pewnie jeszcze by się znalazły i inne powody. Te trzy najważniejsze już przedstawiłam :-)
Zaczynamy zabawę guzik z pętelką, czyli lifting poduszek.
Potrzebujemy poduszki.
Pierwszy krok liftingu to usuwanie kłaczków. Naciągamy delikatnie materiał i delikatnym ruchem pozbywamy się niechcianych kłębków.
Przydadzą się hałdy guzików.
Nieograniczony zasób kolorowych nici.
Wolny wieczór, głowa pełna pomysłow i chęć do działania.
Jeden guzik, drugi guzik ..
Raz, dwa, trzy !!!! Gotowe !!! .... 50 przyszytych guzików to mój wyrobiony roczny plan :-) albo może i więcej ... 300 % normy !!!
Poduchy na właściwym miejscu, czas na herbatę i małe co nieco ;-)
Miłego dnia :-))))
Wolffianka
świetna robota! :) Piękne poduchy :D Coś zrobione samemu cieszy bardzo :) aż się do góry rośnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Masz rację. Cieszy, a jaka duma :-)))
UsuńZapraszam do mnie po odbiór wyróżnienia :)
UsuńPozdrawiam serdecznie
Ależ ależ! No cudny lifting ! Bardzo fajnie to wygląda. A zrobiłaś je guzikowo dwustronnie, czy poduszki mają lewą i prawą stronę? Tak pytam z ciekawości rozwiązań technicznych.
OdpowiedzUsuńA normy to Ty jeszcze nie wyrobiłaś, działaj działaj :-)
Edyta z Kubkiem ... Soku Pomidorowego (brrr....)
Poduszki jednostronne, by nie były zobowiązujące gdybym miała ochotę na inny wystrój kuchni.
UsuńNorma tyczyła się tylko przyszywania guzików. Liczę średnio miesięcznie jeden urwany guzik do przyszycia :-))))
Ale 'sweet' jakby to powiedział Twój Syn, a mój... no właśnie jakby tu określić pokrewieństwo między mną a szanownym Synem? ;-)))
OdpowiedzUsuńŚciskam Cię mooocno!
~~Karola (wierzę, że domyślisz się od razu, która to tym razem z nas ;-))
Kochana Karolinko
Usuńbardzo mi miło, że mnie odwiedziłaś :-)))
Buziaki !
Dobra robota,pomysłowo:))Teraz można wygodnie przesiadywać:))
OdpowiedzUsuńWypróbowałam :-)))) masz rację, jest wygodnie :-)))
UsuńPozdrawiam bardzo !
Super metamorfoza,takie uwielbiam,niewiele trzeba a efekt genialny i zaskakujący!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Dzięki :-))))
UsuńJa również cieplutko :-)
Piękny ten niebieski, fajnie rozwiązanie wymyśliłaś, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuje za miłe odwiedziny :-)
UsuńAleż bosko, że też ustawiłaś u siebie pustą miską !!!!!!
OdpowiedzUsuńEd.
no ba skoro dostałam od Ciebie przeszkolenie a zwierzaki w potrzebie ... :-)))
UsuńSię tak nie podlizuj... Ja i przeszkolenie, hi hi! Gdybym mogła się wreszcie pozbyć tych obrazków narzędzi wśród tych moich strzępków, okruszków to by było coś!!! W tym jakoś sama nie umiem się przeszkolić:-) A zwierzaki słusznie, słusznie. Codziennie klikam, że ho ho!
UsuńDojrzałam zapisując się u Scraperki, że zapisałam się tuż po Tobie na bon:-) Jeśli wygram :-), bo wygram :-DD, takie mam postanowienie:-DDD, to kupię Ci doś miłego :-DDDDDDDD
hi hi hi hi .....
Ed.
Nieee to ja Ci coś kupię hihihih
UsuńAle się napracowałaś:) Efekt super!
OdpowiedzUsuńPraca trwała tyle co dwa filmy hihihih
UsuńDzięki !
Genialne! Ale guziczki to mogą się wbijać gdzieniegdzie;)
OdpowiedzUsuńtestowane
Usuńżadnych, ubocznych
polecam :-)